2- Biżuteria- prawdziwa czy oszukana?

02-09-2017

Biżuteria - prawdziwa czy oszukana?
Odnoszę wrażenie, że w obecnych czasach słowo "biżuteria" nabrało niewłaściwego znaczenia. Czy też macie takie wrażenie?

Kiedy 25lat temu uczęszczałem do liceum rzemiosł artystycznych, na jednych z pierwszych zajęć, pewien wykładowca starej daty tłumaczył drogiej młodzieży : ‘’wszystko co jest wykonane z metalu szlachetnego nazywamy biżuterią. Cała reszta to oszustwo!". Można by tu jeszcze wtrącić inne słynne powiedzonko "Nie wszystko złoto co się świeci". Ale o co chodzi zapytacie? Dokąd zmierza ta historia?
NIESTETY, chyba wszystko co naturalne i szlachetne w obecnych czasach doczekało się swojego syntetycznego zamiennika. Syntetyczne brylanty i inne kamienie, syntetyczne bursztyny, syntetyczne rzemienie, nieszlachetne metale udające złoto i srebro..
NIESTETY nie każdego stać na zakup szlachetnej biżuterii, a wielu chce ją nosić mimo ubogiej zawartości portfela. Ten fakt podłapali mistrzowie jubilerstwa, których ambicje i umiejętności wykorzystali do kopiowania ludzie dysponujący nowoczesnymi technologiami.
Od razu pojawia się pytanie, które zadaje sobie też tysiące ludzi od boomu przemysłowego "czy technologia to dla nas szansa, czy powinnismy się jej obawiać?, że jesteśmy nabijani w butelkę"
NIESTETY, nie jestem w stanie jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Z jednej strony stykam się z masą tanich podrobionych rzeczy o podobnej tematyce, którą sam wykonuję bardzo dokładnie i starannie. Zdaję sobie sprawę, że nie każdy decyduje się je zakupić ze względu na cenę. Taka osoba wybiera produkt wykonany maszynami średniej jakości, małym nakładem czasu, w rezultacie mało dokładnie wykończony, z nieszlachetnego metalu, który po pewnym czasie można swobodnie wyrzucić do kosza.
Przychodzi mi tutaj pewien obraz do głowy.... Do wyrzucenia 5złotówki moglibyśmy się dać namówić prawda? Jednak do wyrzucenia 50zł już chyba niekoniecznie;) Warto się więc zastanowić, czy nienoszone wyroby, założone raz, albo nigdy, zalegające w naszych szkatułkach pseudo klejnoty, czy ktoś zechce je od nas odkupić lub będzie skory je założyć?
Z drugiej strony wiem, że dzięki nowoczesnym technologiom można wykonać z dowolnego szlachetnego kruszcu rzeczy, których do niedawna nie dało się wykonać z „MEGA” wysoką dokładnością i dbałością o detale.
Jest jeszcze jedna kwestia "czas to pieniądz " Załóżmy, że wykonanie średnio trudnego modelu pierścionka ręcznie zajmuje cały dzień, a przy użyciu np.maszyn cnc. ten sam projekt można wykonać w 5min. Takie szybko wykonane przedmioty potrafią być tak symetryczne i dokładne, że w rzeczywistości zatracają swoje nieregularne piękno. Wyobraźcie sobie, że każdy z nas ma twarz z dwóch idealnych połówek po dwa pieprzyki symetrycznie, albo drzewo które wygląda jak wydrukowane z zaprogramowaną ilością jabłek na każdej gałęzi, czy to był by piękny widok? Ja nie ulegam pięknu takich samych marchewek na półce w markecie i uważam że warto pójść na targ;) Niestety walka z taką konkurencją przypomina trochę walkę z wiatrakami, bo niestety wiele firm stara się unowocześniać i wprowadzać nowe, prostsze rozwiązania, żeby nie zostać w tyle.
Oczywiście, nie wszyscy jeszcze korzystają z powielania własnych produktów na zasadzie stempla, ale co raz częściej takie sytuacje mają miejsce.

NA SZCZĘŚCIE są jeszcze umiejętności, których maszyny jeszcze nie posiadają - mam na myśli wyobraźnie.
W Hercdesign większość modeli wykonuję ręcznie, więc widać na nich ręczne niedoskonałości, które starannie wykańczam, a czasem je eksponuje, bo nie lubię przesadnej symetrii. Oczywiście korzystam też z nowych technologii, łącząc techniki w jedną całość, zachowując przy tym pewien zamysł.
Projektując i wykonując biżuterię mam do czynienia z wieloma dziwnymi materiałami proponowanymi przez firmy sprzedające półfabrykaty i półprodukty.
Staram się jednak trzymać tego, co powiedział kiedyś Stary Jubiler i każdy mój wyrób jest wykonany ze szlachetnego metalu jakim jest złoto, srebro, brąz, miedź, mosiądz, ewentualnie z małym dodatkiem wypróbowanych jakościowo syntetycznych linek albo cyrkonii.
Sam kilkukrotnie zostałem oszukany kupując np."niby" naturalny rzemień, a w rezultacie dostałem coś, co w rzeczywistości nazywało się syntetycznym rzemieniem, który po dwóch miesiącach wyglądał jak rozdarta ścierka. Zdarzyło mi się, że kupując na szybko coś srebrnego okazywało się, iż kupiłem tylko srebrny....kolor... Dbając o swoją markę NIGDY nie zafundowałbym takiego "bubla" swoim klientom. Niestety internet jest przesycony tandetnymi imitacjami i mam nadzieję, że ten tekst pozwoli Wam uniknąć podobnych zakupów.

Teraz kilka wskazówek, jak poznać czy biżuterią jest prawdziwa czy oszukana.
Prawdziwa biżuteria jest ocechowana:
1.znakiem firmowym IMIENNIKIEM, który przedstawia inicjały danej firmy albo artysty
2.cechą graficzną z urzędu probierczego potwierdzając dokładnie stop kruszcu (tabelka poniżej)


(stosuje się je obowiązkowo do np.wyrobów złotych powyżej 1grama i srebrnych powyżej 5gramów uiszczając opłatę za gram) wyroby nieszlachetne (miedziane, mosiężne, z brązu i wszystkie inne) zwolnione są z tego wymogu ewentualnie mogą mieć nabite MET. lecz prawdziwa biżuteria powinna mieć przynajmniej inicjały artysty ;) zobacz jedną z metod którą znakujemy swoje wyroby ;) https://www.youtube.com/watch?v=-LFQC8Yx_Zo
3.wyroby poniżej wyżej wymienionej wagi oznacza się próbą cyfrową np. dla złota 585 lub 333 dla srebra 925
Próby możecie znaleźć na elementach takich jak kółeczka przy zapinkach bocznych ściankach lub np.wewnątrz obrączek.

A co z projektantami używającymi np. beton oprawiony w metal?!
Tak, nie przesłyszeliście się - beton oprawiony np. w złoto jest 100razy lepszym materiałem niż kauczukowa bransoletka. Tak samo drewno jest lepsze od plastiku, a rzemień od gumy, kamień od szkła, bo są naturalne a reszta to oszustwo. Teraz, mam nadzieję, że nie podpadłem hutnikom, ale w tym konkretnym przypadku wiecie co miałem na myśli.
A co z z metalem chirurgicznym?
Mimo, że to nie moja "branża" wiem, że jest bardzo twardy w obróbce przez co trzyma swoją cenę, nie uczula i znakomicie sprawdza się w chirurgii oraz jest idealny do świeżo przekłutych pępków gdyż ładnie się goją;) Jest 100razy lepszy od wszystkich innych rodzajów stali i dziwnych stopów jeśli chodzi o biżuterię.
Ale czy to jest jubilerstwo? Mimo dużego doświadczenia i pracy w branży, nie znam żadnego jubilera który się tym zajmuje.

Co wybrać? Uważam, że najlepiej przystrajać się w biżuterię zawierającą naturalne materiały takie jak drewno, skóra oraz metale i kamienie szlachetne. Nie ma znaczenia, co nosimy czy to będzie nieśmiertelnik, łańcuch, rzemień, wisior, naszyjnik, obrączka, przypinka, brelok, obrączka, sygnet. Wszystkie wymienione produkty, jeśli są dobrze zaprojektowane, będą dobrze wyglądały Oczywiście pod warunkiem, że nie obwiesimy się jak choinka;) We wszystkim należy zachować umiar. Unikać pstrokatej biżuterii z pseudo skóry, plastików, gum oraz metali nie szlachetnych oraz uważać na tandetne produkty ze skóry i innych materiałów, które w 90% są kiczowate lub słabo wykonane.

Uważam, że warto przypominać ludziom o tym czym jest solidna, szlachetna biżuteria, a co jest przysłowiową "lipą", po to by nie ulegać nic nie wartym świecidełkom, które kończą swój żywot w szufladach i pudełkach na strychu. Cytując mojego profesora z Akademi Sztuk Pięknych "odejmowanie jest dodawaniem czyli dwa minusy dają plus’’, co oznacza, że lepiej prezentujemy się z jedną konkretną ozdobą na ciele, niż obwieszeni od stóp po głowę czymś co ją imituje. Czy nie lepiej jest za cenę dwóch średniej wartości wyrobów kupić jeden? Szlachetny i cenny, który możemy przekazać kolejnym pokoleniom? Czy 100 szklanych syntetycznych kamyków i biżuteria z cynkowego stopu zwiększy Nasze poczucie wartości? Poczujemy się jak królowie czy może bardziej jak kłamcy? Tylko kogo chcemy bardziej oszukać? Ludzi czy siebie?

Zapraszam do zakupu prawdziwej biżuterii.

Zapraszam też do obejrzenia jak powstała nasza zawieszka saksofon ;) https://www.youtube.com/watch?v=xCzi7wbuTO8
Konrad Herc